DeepSeek, chińskie narzędzie sztucznej inteligencji, stał się jednym z najczęściej pobieranych programów AI na świecie. Jednak jego błyskawiczny sukces wzbudził także obawy wielu rządów, które boją się zagrożeń związanych z bezpieczeństwem narodowym i ochroną danych. W ostatnich tygodniach kilka krajów oficjalnie zakazało używania go na urządzeniach rządowych, a kolejne rozważają podobne działania.
Dlaczego DeepSeek budzi kontrowersje?
DeepSeek to startup z siedzibą w Hangzhou, założony w 2023 roku przez chińskiego przedsiębiorcę Lianga Fenga. Firma stała się sensacją po wprowadzeniu na rynek swojego flagowego modelu DeepSeek R1 – chatbota AI przypominającego ChatGPT. Program szybko zdobył popularność, zajmując czołowe miejsca na listach pobrań w Apple App Store.
Jednak rządy różnych krajów zaczęły kwestionować bezpieczeństwo korzystania z tej technologii. Główne obawy dotyczą:
- Możliwości przekazywania danych użytkowników do chińskich służb wywiadowczych zgodnie z chińskim prawem.
- Braku przejrzystości w zakresie sposobu przechowywania i wykorzystywania danych osobowych.
- Potencjalnych zagrożeń związanych z bezpieczeństwem infrastruktury krytycznej.
Kraje, które zablokowały DeepSeek
Stany Zjednoczone
USA nie wprowadziły jeszcze ogólnokrajowego zakazu, ale niektóre instytucje federalne i stanowe już podjęły działania przeciwko DeepSeek. NASA oficjalnie zakazała jego używania, a Departament Marynarki Wojennej ostrzegł swoich pracowników przed korzystaniem z aplikacji. Stan Teksas jako pierwszy zakazał instalacji narzędzia na urządzeniach rządowych, uzasadniając decyzję zagrożeniami dla infrastruktury krytycznej.
Australia
Australijski rząd ogłosił całkowity zakaz stosowania DeepSeek na urządzeniach administracji publicznej, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Minister Spraw Wewnętrznych Tony Burke podkreślił, że decyzja nie jest wymierzona w konkretne państwo, lecz w potencjalne zagrożenia, jakie może nieść technologia AI.
Korea Południowa
Ministerstwo Handlu, Przemysłu i Energii Korei Południowej wydało tymczasowy zakaz korzystania z DeepSeek na urządzeniach rządowych. Dodatkowo Koreańska Komisja Ochrony Danych Osobowych zażądała wyjaśnień dotyczących sposobu przetwarzania danych użytkowników przez chińską firmę.
Włochy
Włochy jako pierwsze w Europie zakazały DeepSeek, argumentując swoją decyzję brakiem przejrzystości w zakresie ochrony danych osobowych. Włoski organ ds. ochrony danych osobowych (Garante) ogłosił również, że rozpocznie dochodzenie w tej sprawie.
Tajwan
Ministerstwo Cyfryzacji Tajwanu ogłosiło, że wszystkie agencje rządowe oraz instytucje odpowiedzialne za infrastrukturę krytyczną mają zakaz używania DeepSeek. W oświadczeniu podkreślono, że aplikacja może prowadzić do „przecieku informacji i innych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego”.
Które kraje prowadzą śledztwa w sprawie DeepSeek?
Oprócz krajów, które już wprowadziły zakazy, kilka państw bada działania chińskiej firmy pod kątem ochrony prywatności i potencjalnych zagrożeń bezpieczeństwa. Władze Belgii, Irlandii, Francji i Korei Południowej zapowiedziały zapytania dotyczące sposobu przetwarzania danych użytkowników przez chiński model.
Co dalej?
Nie jest jeszcze jasne, czy inne kraje pójdą śladem USA, Australii czy Włoch i zdecydują się na całkowite zakazy. Pewne jest jednak, że rosnąca liczba rządów traktuje chińską technologię AI z ostrożnością, obawiając się potencjalnych zagrożeń związanych z bezpieczeństwem narodowym i ochroną danych.
Czy DeepSeek odpowie na te zarzuty i dostosuje się do międzynarodowych standardów ochrony danych? To pytanie pozostaje otwarte, ale jedno jest pewne – chiński model wzbudził więcej kontrowersji niż konkurencyjny ChatGPT.
Dowiedz się więcej na temat DeepSeek R1 z naszego artykułu.