Kolejny buzzword czy potrzebna zmiana? Z mojej perspektywy to rewolucja, kolejna po przemysłowej czy cyfrowej. Kolejny etap rozwoju organizacji, niezbędny do budowania przewagi konkurencyjnej. Sceptycy zapytają: „To kiedy to transformowanie się skończy?” – zawsze było, jest i będzie częścią naszej rzeczywistości.
Czym to się różni?
Tradycyjna transformacja cyfrowa oznaczała najczęściej wprowadzanie nowych narzędzi lub stopniową digitalizację wybranych procesów.
Transformacja AI wygląda zupełnie inaczej: obejmuje wszystkie obszary firmy jednocześnie. Nie jest jednorazową implementacją, lecz ciągłym procesem adaptacji, w którym technologia rozwija się szybciej niż jakikolwiek plan projektowy.
Dobrze obrazuje to cytat z „Alicji w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla:
„Bo widzisz, TUTAJ musisz biec tak szybko, jak tylko potrafisz, żeby zostać w tym samym miejscu. A jak chcesz dostać się w inne miejsce, musisz biec dwa razy szybciej”.
Słowa te wypowiada Czerwona Królowa, aby wyjaśnić Alicji, że w jej świecie ciągła pogoń za czymś jest konieczna nawet do utrzymania obecnej pozycji.
Liczy się refleks
Transformacja AI toczy się jednak nie tylko wewnątrz firmy, ale w szerszym ekosystemie. Otoczenie rynkowe, zachowania konsumentów i regulacje zmieniają się równie dynamicznie, co same technologie.
To powoduje, że organizacje nie mogą myśleć wyłącznie o własnej adaptacji – muszą brać pod uwagę, że cała gospodarka i społeczeństwo również podejmują działania. Jakie? Kto jest w tym szybszy i lepszy? Jak wykorzystać te zależności?
Rewolucja AI wymusza zmiany wszędzie i na wszystkich. Chcąc wyprzedzać konkurencję i budować odporną organizację, trzeba biec dwa razy szybciej niż inni.
Transformacja AI w praktyce
W Brand24 AI od lat jest wpisana zarówno w produkt, jak i w organizację. Firma zaczynała od autorskich modeli do analizy sentymentu i wykrywania anomalii. Dziś oferuje rozwiązania takie jak AI Insights czy AI Brand Assistant, które pomagają klientom zamieniać ogromne strumienie danych w praktyczne wnioski.
To nie tylko ulepszenia produktowe – to zmiana sposobu działania każdego działu. Marketing i sprzedaż opierają się na bardziej precyzyjnych analizach, zespoły customer success szybciej reagują na potrzeby użytkowników. IT i zespół operacyjny codziennie optymalizują procesy. Wszystko to z wykorzystaniem narzędzi AI.
AI to element DNA organizacji
Kluczowe jest jednak to, że transformacja nie dotyczy wyłącznie technologii. To pracownicy i zespoły o odpowiednich kompetencjach, kultura otwarta na eksperymentowanie oraz gotowość do ciągłego doskonalenia.
AI nigdy nie jest „skończone”. Modele trzeba stale aktualizować, narzędzia testować, a zmieniające się warunki rynkowe wymuszają kolejne iteracje. Jeszcze do niedawna LLMy dostarczały głównie tekst, a dziś w kilka sekund generują całkiem dobrej jakości filmy, np. video podsumowania w NotebookLM.
Historia Brand24 pokazuje, że transformacja AI nie jest domeną działu IT. To organiczna, obejmująca całą firmę zmiana, która integruje rozwój produktu, komunikację z klientami i wewnętrzne procesy operacyjne.
Przykłady?
- Zespół marketingu korzysta z różnych aplikacji do optymalizacji SEO, analizy sentymentu czy edycji wideo.
- Wirtualny asystent wspiera dział customer success, tłumacząc wiadomości w czasie rzeczywistym. Odpowiada na pytania klientów, co znacząco zwiększa efektywność.
- Niektóre prototypy funkcjonalności produktu powstają z wykorzystaniem podejścia no-code, co pozwala tworzyć je bardzo szybko, bez angażowania programistów.
- Organizacja posiada wewnętrzny dokument – AI Manifesto – w którym opisane są najlepsze praktyki i wykorzystywane narzędzia.
Wszyscy pracownicy są aktywnie zachęcani, szkoleni i wspierani w korzystaniu z AI — od rekrutacji i onboardingu, przez codzienną pracę w każdym dziale.
Dzięki temu rozwijanie umiejętności w zakresie AI nie jest opcjonalne, lecz naturalnie wpisane w kulturę i rozwój zawodowy.
Efekty są mierzalne: wyższa efektywność, szybsze podejmowanie decyzji i produkt, który ewoluuje w rytmie potrzeb klientów.
W tym sensie transformacja AI nie ma końcowego etapu – staje się zdolnością organizacyjną, którą trzeba pielęgnować nieustannie.

Autor:
Konrad Magdziarz – COO w Brand24
Lider biznesowy i ekspert w obszarach marketingu, sprzedaży i rozwoju biznesu, z ponad 15-letnim doświadczeniem w zarządzaniu międzynarodowymi zespołami i realizacji strategicznych projektów. COO w Brand24, wcześniej związany z InPost, UPC, Showmax i Netią. Specjalizuje się w budowaniu strategii wzrostu, transformacjach biznesowych oraz wdrażaniu podejścia Agile i Scrum. Wierzy, że przejrzystość, autonomia i dobrze dobrane procesy są kluczem do budowania skutecznych zespołów i skalowania biznesu.
Przeczytaj również: Szybkość kontra jakość. Czy AI może zastąpić designera?