Wybrane firmy technologiczne pracujące nad generatywną sztuczną inteligencją spotkają się z przedstawicielami Białego Domu, aby omówić możliwości regulacji mających na celu zapobieganie negatywnym skutkom zastosowania tej technologii. Biały Dom planuje spotkanie z czołowymi przedstawicielami Google, Microsoft, OpenAI i Anthropic, aby omówić potencjał i ryzyko związane z sztuczną inteligencją.
Wiceprezydent Kamala Harris oraz inni przedstawiciele amerykańskiej administracji będą omawiać sposoby zapewnienia korzyści dla konsumentów wynikających z AI, jednocześnie chroniąc ich przed szkodliwymi skutkami technologii – wynika z zaproszenia, które ujrzała agencja AFP.
Prezydent USA Joe Biden oczekuje, że firmy technologiczne zadbalą o bezpieczeństwo swoich produktów przed wprowadzeniem ich na rynek.
Amerykańscy regulatorzy w zeszłym miesiącu zaczęli pracę nad wytycznymi dotyczącymi AI, które mogą doprowadzić do wprowadzenia ograniczeń w stosowaniu nowych technologii, takich jak ChatGPT.
Departament Handlu USA zwrócił się do przedstawicieli branży o przekazanie informacji, które pomogą administracji Bidena w opracowywaniu regulacji dotyczących AI.
Stany Zjednoczone są domem dla największych innowatorów w dziedzinie technologii i AI, takich jak wspierane przez Microsoft OpenAI, które stworzyło ChatGPT, ale pozostają w tyle na arenie międzynarodowej jeśli chodzi o regulacje branży.
Google w marcu zaprosiło użytkowników z USA i Wielkiej Brytanii do przetestowania swojego AI chatbota o nazwie Bard, który nadal stara się dorównać ChatGPT.
Prezydent Biden wezwał Kongres do uchwalenia przepisów wprowadzających bardziej rygorystyczne ograniczenia dla sektora technologicznego, jednak te starania mają niewielkie szanse powodzenia z powodu politycznych podziałów wśród ustawodawców.
Brak regulacji pozwala firmom z Doliny Krzemowej na szybkie wypuszczanie nowych produktów, co z kolei rodzi obawy, że technologie AI wprowadzą zamęt w społeczeństwie, zanim rząd zdąży zareagować.
Miliarder Elon Musk na początku marca założył firmę zajmującą się AI o nazwie X.AI, z siedzibą w stanie Nevada, jak wynika z dokumentów biznesowych.
Musk, który jest również szefem Twittera i Tesli, został wymieniony jako dyrektor X.AI Corporation, co wskazuje rejestracja biznesowa.
Założenie przez Muska firmy, która zdaje się być rywalem dla OpenAI, nastąpiło pomimo jego niedawnego dołączenia do liderów technologicznych i krytyków AI w wezwaniu do wprowadzenia ogólnego moratorium na rozwój sztucznej inteligencji.
Google, Meta i Microsoft od lat pracują nad systemami AI, które pomagają w tłumaczeniach, wyszukiwaniu w internecie, zabezpieczeniach i reklamach ukierunkowanych.
Jednak pod koniec ubiegłego roku firma OpenAI z San Francisco znacznie zwiększyła zainteresowanie sferą AI, kiedy wprowadziła na rynek ChatGPT, bota generującego naturalnie wyglądające odpowiedzi tekstowe na podstawie krótkich wskazówek.
Brak regulacji w dziedzinie sztucznej inteligencji prowadzi do obaw dotyczących wpływu na społeczeństwo, zarówno w kontekście prywatności, jak i wprowadzenia technologii, które mogą być potencjalnie szkodliwe. Spotkania firm technologicznych z Białym Domem mają na celu wypracowanie wspólnego stanowiska, które pomoże w tworzeniu przyszłych regulacji branży.
Dialog między sektorem prywatnym a rządem będzie kluczowy dla równoważenia korzyści związanych z AI z jej zagrożeniami, a także dla utrzymania konkurencyjności Stanów Zjednoczonych na globalnym rynku. Wprowadzenie odpowiednich regulacji może również przyczynić się do zwiększenia zaufania społecznego do technologii opartych na sztucznej inteligencji.
