Branża petrochemiczna to świat skomplikowanych procesów chemicznych, złożonych łańcuchów dostaw i wysokich wymagań bezpieczeństwa. Codziennie operacje prowadzone na zakładach, rurociągach i instalacjach wymagają precyzyjnej oceny stanu technicznego, monitorowania parametrów procesowych oraz szybkiego reagowania na ryzyko. Wykorzystanie sztucznej inteligencji staje się coraz bardziej realnym sposobem na udoskonalenie decyzji, przyspieszenie analiz i ograniczenie ryzyka operacyjnego. W niniejszym artykule przyjrzymy się dwóm podstawowym zastosowaniom AI, które bezpośrednio wpływają na pracę specjalistów w petrochemii: analizie zdjęć korozyjnych oraz predykcji incydentów HSE. Każdy z tych scenariuszy pokazuje, jak AI udoskonala codzienną pracę, jednocześnie wymagając odpowiedzialnego podejścia i weryfikacji wyników.
Analiza zdjęć korozyjnych (multimodalny ChatGPT 5)
Analiza zdjęć korozyjnych to zastosowanie AI, które łączy obserwacje wzrokowe z innymi danymi technicznymi i kontekstowymi. Dzięki multimodalnym modelom AI system potrafi rozpoznawać typy korozji (np. punktową, miejscową, korozję wżerną), oceniać ich głębokość i rozmiar oraz powiązać te informacje z historią pracy danego elementu, parametrami środowiskowymi i warunkami eksploatacyjnymi. W praktyce oznacza to, że inspektor nie musi samodzielnie wykonywać skomplikowanych ocen – AI przygotowuje wstępną analizę i raport, a człowiek koncentruje się na decyzjach operacyjnych. Takie podejście udoskonala proces inspekcji, skraca czas od zdjęcia do decyzji i zapewnia powtarzalność ocen w wielu lokalizacjach jednocześnie.
Co to konkretnie znaczy w działaniu? Inżynierowie wprowadzają zdjęcia z inspekcji rurociągów, aparatury czy hal produkcyjnych do systemu AI, który korzysta z technik segmentacji obrazu i detekcji obiektów. Model analizuje zdjęcia pod kątem cech charakterystycznych dla korozji: plamy rdzy, erozji materiału, zarysowań, pęcherzyków czy erozyjnych zmian w powłokach. Następnie łączy te wyniki z metadanymi – lokalizacją, wiekiem instalacji, temperaturą, ciśnieniem i historycznym profilem konserwacji – i generuje ocenę ryzyka wraz z rekomendacją działań naprawczych, harmonogramu przeglądów i szacunkowych kosztów. Dzięki temu proces tworzenia planu utrzymania staje się precyzyjniejszy, a decyzje o interwencji – szybkie i uzasadnione.
Korzyści z takiego podejścia są wielowymiarowe. Po pierwsze, ułatwia się identyfikacja miejsc narażonych na szybkie pogorszenie stanu technicznego, co przekłada się na zmniejszenie czasu przestojów i zapobieganie poważnym awariom. Po drugie, raporty z inspekcji stają się spójne i powtarzalne, co ułatwia przekazywanie informacji między zespołami, audytorami i menedżerami. Po trzecie, dzięki integracji z CMMS/ERP możliwe jest automatyczne tworzenie zleceń konserwacyjnych i aktualizacja planów remontów. W praktyce, przedsiębiorstwa zyskują narzędzie, które nie tylko analizuje, lecz także „udoskonala” procesy utrzymania ruchu, prowadząc do długoterminowych oszczędności i lepszej jakości danych.
Jakie narzędzia mogą w tym pomagać? Wykorzystanie narzędzi do analizy wizualnej opartych na CV (computer vision) oraz platform do anotacji danych (CVAT, Label Studio) ułatwia tworzenie i utrzymanie zestawów treningowych. Połączenie tych rozwiązań z systemami CMMS (np. SAP PM, IBM Maximo) i platformami raportowymi (Power BI, Tableau) tworzy zintegrowany ekosystem, w którym dane z inspekcji trafiają prosto do decyzji. Dodatkowo, sztuczna inteligencja może wspierać wizualizację map ryzyka na obszarach zakładu, tworzyć cyfrowe bliźniaki urządzeń i aktualizować dashboardy monitorujące stan techniczny w czasie rzeczywistym. W praktyce oznacza to, że każdy inspektor ma dostęp do spójnej, szybkiej oceny i jasnych rekomendacji – co utrwala kulturę prewencji, a nie jedynie reakcji na awarię.
Wdrożenie AI do analizy zdjęć korozyjnych napotyka kilka wyzwań. Po pierwsze, konieczna jest wysokiej jakości sesja zdjęciowa – o odpowiednim oświetleniu, kadrowaniu i skali (na zdjęciu powinna być odniesie skalowa, np. taśma miernicza). Po drugie, muszą istnieć wiarygodne zestawy danych do treningu i walidacji, obejmujące różne typy korozji oraz odmienne środowiska. Po trzecie, potrzebna jest weryfikacja eksperta – AI nie zastąpi wiedzy inżynierskiej, a jedynie ją ułatwi. Wreszcie, należy zadbać o zgodność z normami i regulacjami, a także o ochronę danych i transparentność modeli (jak i dlaczego model podjął daną decyzję). Dzięki temu analizy będą nie tylko szybkie, ale także odpowiedzialne i audytowalne.
Predykcja incydentów HSE
Predykcja incydentów HSE to kolejny przełomowy obszar AI w petrochemii. Systemy ML analizują dane z wielu źródeł: historyczne raporty o incydentach, dane z czujników procesowych (temperatura, ciśnienie, przepływy), parametry operacyjne, wyniki audytów bezpieczeństwa, a także informacje jakościowe z raportów i notatek serwisowych. Z tych danych wyciągane są wzorce, które pozwalają przewidywać prawdopodobieństwo wystąpienia incydentu lub poważnego zdarzenia w określonej jednostce. Dodatkowo, AI może generować scenariusze „co jeśli” i sugerować interwencje zapobiegawcze, takie jak zmianę harmonogramu prac, wzmocnienie nadzoru czy modyfikację parametrów procesowych. Dzięki temu firma może działać proaktywnie, a nie jedynie reagować na sytuacje awaryjne.
W praktyce predykcja incydentów HSE przebiega od zebrania danych po alarmy operacyjne. Zespół danych przygotowuje zestaw danych historycznych i real-time; AI prowadzi proces czyszczenia danych, identyfikację zmiennych o wysokim priorycie ryzyka i budowę modelu prognostycznego. Po etapie weryfikacji model jest testowany na danych historycznych i w pilotażowej sesji na wybranych obszarach zakładu. Wyniki są konfrontowane z oceną ekspertów ds. bezpieczeństwa, a następnie wprowadzane do procedur operacyjnych. W praktyce oznacza to, że menedżer operacyjny ma w rękach dynamiczny plan działań prewencyjnych, listę priorytetów napraw i harmonogramy interwencji, co znacząco ogranicza liczbę incydentów i ich konsekwencje.
Jakie narzędzia wspierają ten scenariusz? Do analizy trendów i predykcji używa się platform ML oraz narzędzi do analizy danych (Python, R, Jupyter, Apache Spark). Wydajne byłyby systemy do integracji danych z różnych źródeł: historian data, real-time sensor data, EHS management systems oraz notatki z inspekcji. Potrzebna jest także warstwa wizualizacji i raportowania, która pozwoli operacyjnie reagować na alerty – np. przez dashboardy HSE, które wyświetlają ryzyko w czasie rzeczywistym, wskazują na najważniejsze czynniki ryzyka i sugerują konkretne działania naprawcze. Wdrożenie takiego rozwiązania wspiera równieżdigital twin instalacji, który umożliwia symulacje bezpiecznego przebiegu procesów i testowanie skuteczności działań naprawczych przed ich wprowadzeniem w rzeczywistości.
Korzyści z predykcji incydentów HSE są wielostronne. Przede wszystkim rośnie bezpieczeństwo załogi – mniejsze ryzyko wypadków i mniejszych interwencji ratunkowych, a także ogranicza się ryzyko środowiskowe i reputacyjne. Po drugie, zmniejszają się koszty operacyjne wynikające z nieplanowanych przestojów i kar regulacyjnych. Po trzecie, organizacja zyskuje lepszą widoczność ryzyka i lepszą kontrolę nad procesami. Jednakże, podobnie jak w poprzednim scenariuszu, AI nie zastępuje ludzkiego osądu; każdy wynik wymaga weryfikacji i kontekstu biznesowego.
Na co zwracać uwagę!?
Wykorzystanie AI w petrochemii niesie ze sobą znaczące korzyści, ale także ryzyka. Najważniejsze to ryzyko błędnej klasyfikacji lub fałszywych alarmów, które mogą prowadzić do nieuzasadnionych interwencji lub przegapienia rzeczywistego zagrożenia. Dlatego każdy wynik i każda sugestia AI powinna być weryfikowana przez specjalistę – AI to narzędzie wspierające decyzje, a nie ich jedyny źródło. Kluczowe jest zapewnienie jakości danych, przejrzystości modeli i możliwości audytu decyzji. Ponadto należy monitorować stabilność modelu w czasie, uwzględniać zmiany procesów i środowiska pracy oraz utrzymać odpowiednie standardy bezpieczeństwa danych i prywatności. Wreszcie, istotna jest edukacja i zaangażowanie zespołów – pracownicy powinni umieć korzystać z narzędzi AI, rozumieć ich ograniczenia oraz wiedzieć, jak reagować na wyniki wskazujące na wysokie ryzyko.
Czy Petrochemia powinna korzystać z AI?
Wprowadzenie AI w petrochemii stanowi krok ku nowej jakości pracy. Analiza zdjęć korozyjnych i predykcja incydentów HSE to dwa przykłady, które pokazują, jak AI udoskonala codzienne decyzje, skraca czas reakcji i podnosi poziom bezpieczeństwa. Dzięki temu specjaliści mogą skupić się na rzeczowych interwencjach, planować konserwacje z wyprzedzeniem i mieć pewność, że decyzje oparte są na rzetelnych danych. Z perspektywy rozwoju zawodu, AI ułatwia zdobycie nowych kompetencji, które łączą inżynierię z umiejętnościami analitycznymi i interpretacyjnymi danych. Wdrożenie takich rozwiązań powinno przebiegać krok po kroku, z naciskiem na szkolenia, integrację z istniejącymi systemami i solidne ramy odpowiedzialności. Czy jesteś gotów na taką zmianę w twojej organizacji?
Propozycja obrazu do posta: petrochemia-ai.png


